Zarówno włókno poliestrowe jak i wiskozowe używane są w mieszankach z włóknem bawełnianym do produkcji pościeli. Zastosowanie mieszanki z włóknem naturalnym ma na celu poprawę niektórych własności gotowego wyrobu.
Pościel bawełniana z dodatkiem poliestru będzie bardziej odporna na rozerwanie od tej z bawełny, będzie szybciej schnąć po praniu i mniej się będzie kurczyć. Gorzej będzie chłonąć wilgoć i gorzej „oddychać”. Takie mieszanki bawełna poliester często nazywane są Policotton.
Pościel z bawełny z dodatkiem wiskozy np. tej z bambusa, będzie wspaniale chłonąć wilgoć i będzie przewiewna. Jednak ze względu na niskie parametry wytrzymałościowe wiskozy mokrej, trzeba prać ją przy zastosowaniu delikatnych programów i nie przekraczać temp. 40 st.C.
Ale jak zwykle coś za coś. Na powierzchni wyrobów mieszankowych, wcześniej czy później, pojawią się drobne, twarde kuleczki. To zjawisko nazywa się „Pilling”. W trakcie użytkowania pościeli, włókno np. syntetyczne poliestrowe oddziela się od naturalnego włókna bawełnianego, przyciąga drobinki kurzu i skręca się w twarde kuleczki powodujące znaczny dyskomfort.
Myślę, że każdy spotkał się z tym nieestetycznym zjawiskiem np. na swetrze czy T-shircie. Kiedy jest pilling to wyrób jest z mieszanki. Często jest to przykra niespodzianka. Poniżej powiększenie pojedynczej kuleczki i wygląd wyrobu, na którym wystąpił pilling.
Ale jest też DOBRA WIADOMOŚĆ. Obecnie nowoczesna technologia pozwala już produkować tkaniny mieszankowe, które nie ulegają pillingowi.